niedziela, 3 listopada 2019

Jak należy rozumieć psią "mowę"?

Człowiek udomowił psa mniej więcej 8-12 tysięcy lat temu. W miarę upływu czasu rola psa się zmieniała od typowego psa stróżującego do towarzysza czy nawet przyjaciela człowieka. W wielu częściach świata ludzie hodują psy w różnych celach, np. na dalekim wschodzie psy nieczęsto hoduje sie do konsumpcji zaś w krajach wysoko rozwiniętych psy często mieszkają razem z człowiekiem w domach i stanowią swego rodzaju towarzyszy, przed którymi można się wyżalić czy razem mile spędzać czas. Jednak w większości krajów psy traktowane są jako użytkowe.

Psy mają nam ludziom, bardzo wiele do zaoferowania! Towarzyszą nam zarówno w zabawie, jak i wtedy kiedy czujemy się samotni, czy jesteśmy pogrążenie w smutku. Psy dbają o nasze zdrowie, dopominając się długich spacerów, uspokajają nas, kiedy czujemy się rozdrażnieni czy pełni niepokoju i napięcia. Oprócz tego pełnią swoje tradycyjne obowiązki, takie jak ostrzeganie nas przed wtargnięciem niepożądanych intruzów na nasz teren czy obrona nas przed bezpośrednią napaścią. Na podstawie badań stwierdzono, że posiadacze psów żyją na ogół dłużej od tych, którzy psów nie mają, towarzystwo psa lub kota działa na człowieka uspokajająco, obniża ciśnienie krwi czym zmniejsza ryzyko zawału serca czy wylewu. Głaskanie psa czy drapanie kota za uszami koją u człowieka ale i u zwierzęcia stres, który jest uznawany w obecnym świecie za jedną z bardzo groźnych chorób cywilizacyjnych. Pies okazuje nam bardzo prosto i bezpośrednio swoje uczucia, które mają duży wpływ na nasze zachowanie i patrzenie na otaczający nas „zwariowany” świat okiem wolniejszym i bardziej związanym z naturą.

Pomimo temu, że większość z nas ma świadomość dobrodziejstw jakie otrzymujemy z powodu towarzystwa psa, to bardzo często nie mamy pojęcia o wielu właściwościach i zwyczajach naszych psów. Wiele możemy się dowiedzieć o pielęgnacji psów, opiece zdrowotnej czy różnych charakterystykach poszczególnych ras, a zdecydowanie mniej nas interesuje: jak duża jest wrażliwość psiego węchu, czy pies rozróżnia kolory, w jaki sposób pies w różnych sytuacjach potrafi znaleźć drogę do swojego domu, skąd biorą się czasami dziwne zachowania płciowe, dlaczego jedne psy wyją częściej niż inne, dlaczego w ogóle psy szczekają (swego czasu mój szczeniak rottweilera zaczął szczekać w wieku sześciu miesięcy, a aktualny owczarek właściwie zaczął szczekać tuż po urodzeniu), dlaczego psy merdają ogonem i ogólnie dlaczego psy zachowują się tak a nie inaczej. Znajomość tych podstawowych informacji może pomóc nam w rozwiązywaniu większości problemów pojawiających się w układzie człowiek - pies.

Dlaczego człowiek przed tysiącami lat właśnie psa wybrał sobie za towarzysza?

Pies, który jest najlepszym przyjacielem człowieka pochodzi od wilka i to właśnie te charakterystyczne cechy psychiczne pozwalają nam zrozumieć specyficzną więź człowieka z psem. Na pewno nie wszyscy są w stanie przyjąć do wiadomości, że ich ulubione kundelki, miniaturowe chihuahua, potężne dogi, beagle, buldogi, szpice miniaturowe, pudelki, pit bulteriery, maltańczyki, boksery czy owczarki niemieckie, są udomowionymi wilkami, mają wilczą duszę i należą do jednego gatunku.

Jeżeli już przyjmiemy do wiadomości, że wszystkie psy to po prostu bliscy krewni wilka to wtedy będziemy w stanie zrozumieć przyczyny wielu zachowań psa, a także dlaczego właśnie pies został najlepszym przyjacielem człowieka a nie na przykład małpa, niedźwiedź czy szop. Zarówno człowiek jak i wilk to zwierzęta stadne, wilcze stada tak jak ludzie posiadają swoje ściśle określone terytoria, wilcze i ludzkie gromady potrafią urządzać zbiorowe polowania, znają taktykę okrążania i posiadają spryt do tworzenia zasadzek na wroga. W obu społecznościach istniał podział pracy między męskimi i żeńskimi osobnikami, był zorganizowany system opieki nad młodzieżą. Zarówno wilki jak i ludzie posługują się kodem sygnałów mimicznych i gestów w celu uzewnętrznienia swoich nastrojów.

Jeszcze tylko „jedno” zdanie, dlaczego w obrębie jednego gatunku wytworzyły się tak duże różnice między poszczególnymi rasami psów? Pies został bardzo dawno temu udomowiony i było dużo czasu na prowadzenie pracy hodowlanej w różnych kierunkach. Z hodowli zazwyczaj eliminowano osobniki trudne do prowadzenia, zbyt nerwowe lub zbyt agresywne, wskutek takiej selekcji zachowanie psów nabrało cech szczenięcych: stały się bardziej chętne do zabawy, łagodniejsze i bardziej uległe. Inne zmiany zależały od planowanego sposobu ich wykorzystania. U psów przeznaczonych do polowań wykształciły się dłuższe nogi i smukła sylwetka, od piesków pokojowych wymagano, aby były na tyle małe i lekkie, by móc je brać na ręce. Na przykład psia arystokracja Ihasa apso to rasa psów specjalnie wyhodowanych w Tybecie do pilnowania pałacu Dalajlamy.

Dlaczego pies szczeka?

Zajadle szczekający pies to dla zwykłego człowieka sygnał, że pies jest groźny, ale to w „psim” języku oznacza, że pies daje nam właścicielom sygnał alarmowy o jakimś potencjalnym dla nas niebezpieczeństwie: „uwaga, coś się dzieje!”. Pies szczekaniem anonsuje również powrót swojego pana do „twierdzy”. Pies, który decyduje się na atak, zachowuje się cicho, ani nie szczeka, ani nie warczy tylko bez strachu rzuca się z zębami na przeciwnika. Jeżeli pies zdecyduje się uciekać to też robi to w ciszy, ponieważ stara się jak najszybciej oddalić od przeciwnika. Sygnały głosowe wskazują zwykle na stan frustracji bądź konfliktu. Podczas „bójki” psy powodują jednak dużo hałasu, co świadczy o tym, że nawet pies zaprawiony w bojach w środku trochę czuje strach przed niepewnym rezultatem potyczki.

Warczenie, wraz z ukazywaniem kłów wskazuje, że instynkt agresji i ataku przeważa nad strachem oraz chęcią ucieczki i tutaj należy być ostrożnym, bo takie zachowanie wskazuje, że z takim psem nie ma żartów. Jeżeli uczucie strachu jest silniejsze to warczenie staje się słabsze i cichsze oraz brak jest szczerzenia zębów, mimo to jednak trzeba na takiego psa uważać, bo jest on gotowy w każdym momencie zaatakować, gdyż poziom agresji jest nadal wysoki. Gdy uczucie strachu zaczyna się równoważyć z agresją to warczenie zaczyna przeplatać się ze szczekaniem, ściszone warczenie przechodzi nagle w głośne ujadanie. Pies na przemian to warczy to szczeka, oznacza, że chciałby ugryźć ale oczekuje na czyjąś pomoc. Kiedy strach bierze górę nad agresją to zanika warczenie i słychać już tylko głośne szczekanie, aż do ustania niebezpieczeństwa lub do momentu pojawienia się swojego człowieka sprawdzającego co się dzieje. Podsumowując, można ogólnie przyjąć taką zasadę, że pies, który dużo szczeka, nie gryzie. Szczekanie to brak odwagi, aby zaatakować, pies, który jest odważny, po prostu gryzie, nie szczeka bo nie potrzebuje nikogo do pomocy, jest pewny, że poradzi sobie sam.

Dlaczego psy wyją?

Gdy w życiu psa występuje sytuacja „oderwania od stada”, gdy zostanie on zamknięty gdzieś w odosobnieniu, wtedy „śpiewa pieśń samotności”, tłumacząc na ludzką mowę, można by tak to przetłumaczyć: „Jestem tu, gdzie wy jesteście?, chodźcie do mnie”. W wyjątkowych sytuacjach pies, który nigdy przedtem nie wył, wydaje rozpaczliwe jęki, kiedy nie może się dostać do suczki w okresie cieczki i oznacza to „choć do mnie miła pobaraszkować, jestem gotowy”. Generalnie każde wycie można przetłumaczyć „To ja, choć do mnie”. Wycie może występować częściej, gdy psy znajdują się z dużej grupie, np. w schroniskach, bo wtedy psy mają namiastkę życia w stadzie i jak wilki rozmawiają ze sobą. Wyjątek może nastąpić na przykład podczas słuchania przez psa śpiewu z rodzaju muzyki poważnej, wtedy psy brały to jako sygnał dla watahy do wspólnego wysiłku i odrzucając głowę w tył wyły w rytm ludzkiego śpiewu. Często słyszy się też wycie psów podczas przejazdu pojazdu uprzywilejowanego na sygnałach.

Dlaczego pies merda ogonem?

Niektórzy myślą, że merdanie ogonem u psa to oznaka przyjaznych zamiarów, jednak jest błędne mniemanie. Merdając wahadłowo ogonem zwierzę pokazuje, że jest w wewnętrznym konflikcie. Oznacza to, że pies jest targany przez dwa sprzeczne uczucia, np. równocześnie chciałby iść do przodu i zawrócić, skręcać w lewo i jednocześnie w prawo. Ponieważ pies nie może tego wykonać jednocześnie to stoi i nie rusza się z miejsca, ale pozostaje w napięciu. Całe ciało lub tylko jego część zaczyna wykonywać ruch zgodnie z podjętym pierwotnie zamiarem, a potem zatrzymuje się i próbuje ruszyć w przeciwnym kierunku. W wyniku tego powstaje cała gama zewnętrznych sygnałów, takich jak: kręcenie lub kiwanie głową, przestępowanie z nogi na nogę, poruszanie ramionami, skłony tułowia, smaganie się ogonem po bokach lub zwykłe machanie ogonem.

Co się dzieje w duszy psa, który merda ogonem?

Pies merdając ogonem sygnalizuje, że ogólnie chciałby on równocześnie uciec i zostać w miejscu. Chęć ucieczki powodowana jest strachem, ale powodów dla których pies chce pozostać na miejscu jest wiele np. głód, uczucie sympatii czy niechęci. Trudno jest tak bardzo zasadniczo interpretować merdanie ogonem, gdyż w zależności od warunków, za każdym razem, może to być co innego. Na przykład: młode szczenięta nie merdają ogonami, dopiero w wieku trzydziestu dnie robi to około 50% osobników, reszta nabiera tej umiejętności w zasadzie do pięćdziesiątego dnia życia. W wieku sześciu-siedmiu tygodni, kiedy wszystkie szczeniaki opanowały już sztukę merdania, następuje etap wzajemnego dokuczania sobie i bójek między sobą. Aby possać matkę, szczeniaki są większe i muszą ułożyć się blisko siebie, choć przed chwilą tarmosiły się, w ich psychice walczy ze sobą strach z głodem. Zwycięża w takiej sytuacji zawsze głód, ale każdy szczeniak ssąc matkę chciałby jednocześnie odizolować się od rodzeństwa i wyrazem tego rozdarcia wewnętrznego jest wahadłowy ruch ogona.

Merdanie ogonem towarzyszy psom gdy spotykają się „koledzy” lub rodzeństwo po długiej rozłące, psy merdają ogonami przy psich zalotach w których uczucie strachu ściera się z popędem płciowym. Gdy spotykają się dwa osobniki, które nie żywią do siebie przyjaznych uczuć, ogonem merda ten, który oprócz niechęci odczuwa także strach, czyli ma w sobie dwa przeciwstawne nastroje.

Istnieją dwa rodzaje merdania ogonem: u osobnika podporządkowanego ruchy ogona są szerokie i miękkie, zaś u dominanta - skrócone i usztywnione. Im niżej w hierarchii stoi merdający osobnik, tym niżej trzyma ogon. Pies pewny swojej siły macha ogonem podniesionym prosto w górę.

Podczas spotkania ze swoim panem, pies zazwyczaj jest podporządkowany wobec dominującego członka stada, czyli człowieka, jest wtedy w nastroju radosnego podniecenia, podbarwionego jednak pewną obawą. Bodźce te powodują powstanie pewnego konfliktu, który pies odreagowuje wahadłowymi ruchami ogona.

Merdanie ogonem, oprócz sygnalizowania nastrojów, ułatwia również przekazywanie sygnałów zapachowych. Gruczoły około odbytowe u psów wydzielają zapach identyfikujący każdego osobnika podobnie jak odciski palców u człowieka. Energiczne ruchy ogona sprzyjają opróżnieniu się tych gruczołów i rozchodzeniu się zapachu.

Merdanie ogonem w życiu psiej społeczności pełni bardzo ważną rolę, rozumianą bardzo dobrze przez tą społeczność. Psy orientują się od razu, czy mają unikać danego osobnika, czy to raczej on się boi i dalsze działania są zgodnie z „mową ciała” ukierunkowywane w następnych kontaktach.

Dlaczego pies zieje z wywieszonym językiem?

Pies w przeciwieństwie do człowieka, może dyszeń nawet wtedy, kiedy wcale się nie rusza. Kiedy psu zaczyna być gorąco otwiera pysk, wywiesza język i zaczyna ciężko dyszeć. W trakcie tej czynności język jest stale zwilżony, co wzmaga proces parowania, prowadzący do ochłodzenia organizmu. Podczas wysokiej temperatury psy podobnie do ludzi więcej niż zwykle piją wody, co zapewnia utrzymanie stałej wilgotności języka. Gdyby nie było tego mechanizmu psy masowo padałyby wskutek udaru cieplnego.

Zdolność ziajania jest niezbędna psu dla utrzymania prawidłowej temperatury ciała ze względu na budowę jego skóry. Gruczoły potowe u psa zostały wyeliminowane z gęstej skóry na całym ciele a umiejscowione są między palcami i dlatego nie może on tak jak człowiek oddawać nadmiaru ciepła poprzez pocenie się całym ciałem. Z tego powodu podczas upałów widzimy naszych towarzyszy z szeroko otwartymi pyskami oraz wywieszonymi „do pasa krawatami”. Jeżeli chcemy się przekonać czy tak rzeczywiście jest, to można w czasie upału sprawdzić, że skóra psa jest sucha, a nie mokra jak u człowieka.

Dlaczego pies (osobnik męski) przy siusianiu zadziera nogę?

Oddawanie moczu przez psa, po osiągnięciu dojrzałości płciowej to jest coś więcej niż tylko usuwanie z organizmu zbędnych płynów. Podniesiona noga jest sztywno odstawiona od ciała, które z kolei odchyla się tak, aby strumień moczu był skierowany w bok, a nie na ziemię. Pies siusiając woli podnosić nogę niż kucać z kilku powodów. Najważniejszym powodem jest to, że zapach moczu oddanego na pionową płaszczyznę (słup) dłużej utrzymuje świeżość niż gdyby od razu wsiąkał w ziemię. Drugim powodem jest to, że pozostawiony zapach będzie znajdował się na wysokości nosów innych psów, i jest łatwiejszy przez nich do odczytania. Po trzecie, oddawanie moczu tylko na określonych miejscach informuje inne psy , gdzie mogą takie zapachy znaleźć, zawężając liczbę możliwości tylko do obiektów stojących pionowo. Jest jeszcze jedna zaleta dla psa podnoszącego nogę do siusiania, bo pozwala ono z daleka poznać czy ten drugi jest innym psem czy suczką i czy warto do niego podchodzić. Siusianie po różnych pionowych obiektach ma też jeszcze inną zaletę dla psa, pozwala mu swoimi znakami zapachowymi zaznaczyć swój teren ostrzegając tym samym inne psy, że wkraczają na jego terytorium, pokazując po świeżości zapachu, kiedy dany osobnik był w tym miejscu. Kiedy następnym razu pies przyjdzie w to miejsce, czuje swój zapach i od razu ma pewność, że jest u siebie w domu.

Podczas spaceru poza swoim terytorium psa interesują głównie ślady zapachowe pozostawione przez inne psy. Pies zazwyczaj nie jest w stanie ominąć żadnego słupa, latarni czy drzewa, aby go w podnieceniu nie obwąchać. Po odczytaniu komunikatów zapachowych z danego obiektu, pies pozostawia na nim swój własny zapach, który zagłusza jego indywidualnym zapachem poprzednie ślady. Sam będąc z moim psem na spacerze, czasami zastanawiam się skąd on ma tyle moczu, aby sikać po wszystkich napotkanych słupach.

I jeszcze ciekawostka, nie tylko męskie osobnik przy siusianiu podnoszą nogę, z badań wynika, że robi to też co czwarta suczka ale w trochę inny sposób niż pies. Suczki raczej przykurczają podniesioną łapę pod tułów, nie odciągając jej jednocześnie na bok. Wskutek czego mocz bardziej ścieka na ziemię niż na pionową powierzchnię. Suczki czasami przy siusianiu cofają się, dopóki obiema tylnymi łapami nie oprą się o słupek czy ścianę. Oddają wtedy mocz stojąc na przednich łapach.

Dlaczego pies po wypróżnieniu grzebie nogami za sobą?

Badacze psich zachowań zastanawiają się dlaczego pies po oddaniu kału „zamiata” za sobą tylnymi nogami, rozgrzebując przy tym ziemię. Ruchom tylnych kończyn towarzyszą również ruchy przednich nóg, przy czym pies odsuwa się nieco od miejsca w którym oddał kał. Niektórzy uważają, że czynność ta, to pozostałość po dzikich przodkach, którzy zakopywali swoje odchody. Inni uważają, że psy próbują rozrzucać swoje odchody, aby tym sposobem rozszerzyć oddziaływanie swojego indywidualnego zapachu, jednak zaobserwowano, że psy choć grzebią nogami w pobliżu swoich odchodów to starają się, aby w tej czynności ich nie dotykać. Być może chodzi o to, aby podczas grzebania nogami rozsiewać po sobie zapach jaki ukrywa się w gruczołach potowych znajdujących się pomiędzy palcami. Psy żyją w świecie zapachów więc takie dodatkowe rozsiewanie swojej woni ma na celu jeszcze bardziej zaznaczenie swojej obecności w terenie w którym przebywają.

Czy psy potrafią okazywać skruchę?

Niektórzy właściciele psów mówią, że jeżeli pies coś spsocił to następnie demonstruje „poczucie winy”, tak jakby chciał przeprosić swojego pana. Lecz czy słuszne jest przypisywanie cech ludzkich zwierzętom?, czy psy rzeczywiście posiadają poczucie „skruchy”? Pies, który zrobi coś niewłaściwego zazwyczaj zachowuje się bardzo ugrzeczniony do swojego pana, ponieważ bezbłędnie wyczuwa gniew człowieka za to co zrobił. Jeżeli na przykład wchodzimy do domu, w którym na jakiś czas zostawiliśmy psa samego, ten zaś wykorzystując naszą nieobecność i nudę, coś zbroił i widzimy, że pies na progu wita nas niespotykanie wylewnie, łaszcząc się i starając się robić wszystko, aby nas rozweselić, to należy podejść do tego ze spokojem i zacząć szukać co zostało zniszczone, zjedzone czy rozbite. Taka uległość psa świadczy raczej nie o poczuciu skruchy lecz po prostu o strachu przed karą, jaka go za to może spotkać.

W jaki sposób pies zaprasza do zabawy?

U psów podobnie jak u ludzi chęć do zabawy utrzymuje się do późnej starości. Psy chcą zachęcić czy ludzi czy inne psy do zabawy zaczynają symulować walkę i ucieczkę, jednak wyraźnie zaznaczając swoimi minami, że nie jest to zachęta do prawdziwej walki.

Typowa pozycja jaką przybiera pies zapraszając do zabawy, to wygięcie kręgosłupa w łuk, przy czym przednie partie ciała trzymane są nisko przy ziemi, a tylne wysoko uniesione. Przednie nogi są wyciągnięte przed siebie, tak że klatka piersiowa dotyka ziemi, podczas gdy tylne są pionowo wyprostowane. W takiej pozycji pies wpatruje się w potencjalnego partnera do zabawy, wykonując jednocześnie krótkie, zachęcające ruchy w przód. Jeśli partner zareaguje pozytywnie, rozpoczyna się pozorowany pościg lub ucieczka. W trakcie zabawy obie strony często zmieniają się rolami, uciekający staje się ścigającym i odwrotnie, zataczając przy tym szerokie kręgi przy pościgu.

Nie bez znaczenia są zachowania towarzyszące: wesoła mina odpowiada ludzkiemu uśmiechowi. U psa wargi są rozciągnięte w linii poziomej, dzięki czemu szpara ustna sięga „od ucha do ucha”, kąciki pyska cofają sie w stronę uszu, szczęki są lekko rozchylone, ale bez pokazywania przednich zębów.

Gestami zapraszającymi do zabawy są również: szturchanie nosem, podawanie łapy lub przynoszenie różnych szczególnie ulubionych przedmiotów jak chociażby podawanie piłki, aby ją rzucać do aportowania. Jeżeli pies jest bardzo zadowolony, bo na przykład został wypuszczony na otwartą przestrzeń to demonstruje swoją radość poprzez tzw. szalony taniec, bieganie w kółko, nieregularne skoki, skręty ciała i ogólnie mówiąc wykonuje „głupawkę”.

Dlaczego pies lubi, żeby go drapać między przednimi nogami?

Istnieje kilka sposobów nawiązania przyjaznego kontaktu dotykowego z psem. Jednym z nich jest pieszczotliwe drapanie psa - samca w okolicach mostka, czynność ta sprawia psu wielką przyjemność ponieważ kojarzy mu się z aktem krycia, kiedy podczas wykonywania ruchów kopulacyjnych mostek psa rytmicznie ociera się o grzbiet suki. Drapanie lub łaskotanie za uszami sprawia przyjemność każdemu psu, ponieważ pieszczota ta, też kojarzy się z psią grą miłosną polegającą na obwąchiwaniu, oblizywaniu i skubaniu uszu. Lekkie odpychanie psa wprawia go w jeszcze większe podniecenie, ponieważ dajemy się wciągnąć w walkę na niby, człowiek go odpycha a pies prze do przodu prowokując nas abyśmy znowu go odpychali, i tak w kółko. Dalszy ciąg zabawy to gryzienie na niby, kiedy pies delikatnie chwyta zębami naszą dłoń lub pozwala się chwytać za szczękę. Taka zabawa, ale niezbyt gwałtowna i pod kontrolą właściciela, znacznie wzmacnia naszą więź z psem, gdyż przypomina to psu, kiedy w ten sposób bawił się ze szczeniakami z jednego miotu.

Klepanie psa jest najbardziej popularną formą kontaktu dotykowego z jego właścicielem. Dla właściciela jest to jednak czynność o większym znaczeniu niż dla psa. Klepiąc psa po grzbiecie (plecach), traktujemy go jak naszego dobrego przyjaciela. Psy między sobą nie klepią się po grzbietach więc taki gest przez psa jest odczuwany jako trącanie się nosem sygnalizujące, że ktoś taki jest dla psa podporządkowanym, nasze klepanie sprawia psy radość chociażby z tego powodu, że sami stawiamy się w oczach psa jako mu ulegli. Czysta, błyszcząca sierść psa prowokuje nas, aby go głaskać jak kota, ale na psie taka czynność nie robi wielkiego znaczenia, przypomina mu raczej, kiedy będąc szczeniaczkiem był oblizywany przez matkę dużym jęzorem i to nie zawsze w te miejsca w które by sobie życzył. Podczas przytulania się psa do człowieka przypominają mu się czasy, kiedy cała gromada szczeniaków była ściśnięta między sobą, a matka ogrzewała je swoim ciałem. Psy raczej lubią, kiedy drapie się je i pociera w okolicach szczęki, ponieważ może to być pomocne, na przykład kiedy psa boli ząb lub ma jakiś stan zapalny jamy ustnej. Uwaga - zdecydowana większość psów nie lubią generalnego mycia, szczotkowania i innych zabiegów pielęgnacyjnych, np. przed wystawami, które trwają niekiedy godzinami. Psy znoszą je bo wiedzą, że są stworzeniem podporządkowanym człowiekowi, ale traktują te zabiegi jako dokuczanie dominującego psa w sforze.

Jak zachowuje się pies podporządkowany?

W większości przypadków ogólnie mówiąc zachowuje się jak szczeniak w stosunku do psa dorosłego, demonstrując swoją podległość, mówiąc po ludzku „wywieszając biała flagę”. Gdy agresor atakuje z pochyloną głową, wtedy ten słabszy podnosi głowę do góry, by wydać się większym, ale gdy napastnik biegnie z podniesioną głową to ten podporządkowany swoją głowę opuszcza. Są dwa warianty postawy podporządkowanej: bierna i czynna. Postawa bierna ma miejsce wtedy, gdy słabsze zwierzę nie ma wyboru, ten silniejszy zbliża się i stwarza zagrożenie, wtedy ten słabszy przypada do ziemi, aby być mniejszym, jeżeli to nie pomaga to przewraca się na grzbiet, machając łapami w powietrzu, czasami popuszcza też mocz jako mechanizm hamujący dla atakującego psa. Pies może też udawać szczeniaka w sposób bardzie aktywny i gdy położenie się na grzbiecie nie pomaga, chcą zasygnalizować, że nie ma złych zamiarów, łączy płaszczenie się z lizaniem agresora po pysku, podobnie jak szczeniak liżę matkę domagając się pokarmu. Zazwyczaj takie sposoby mogą zapobiec atakowi silniejszego osobnika, chyba, że taki słabszy piesek ma przed sobą prawdziwego psiego wariata, wtedy ma on problem i co gorsze nie ma drogi ucieczki, ale od czego ma się dobrego pana, który nosi ze sobą na spacery odpowiednie „odstraszacze” takich natrętów. Mam nadzieję, że nigdy naszemu towarzyszowi nie przydarzy się taka podbramkowa sytuacja ale na wszelki wypadek trzeba jakąś „pomoc naukową” mieć ze sobą.

Dlaczego przestraszony pies podkula ogon?

W sytuacji spotkania się z psem o wyższej pozycji w stadzie, pies słabszy podwijając ogon pod siebie i wciskając go między tylne nogi, odcina sygnały zapachowe emitowane przez gruczoły około-odbytowe. Sygnał ten chroni słabsze psy w stadzie przed agresją silniejszych osobników. Wydzielina bowiem zawiera osobistą nutę zapachową identyfikując jego właściciela, jest to gest podobny do ludzkiego, kiedy zakrywamy sobie twarz. Optycznie po podkulonych czy podniesionych do góry ogonach z daleka widać, który z psów jest dominującym, a który podporządkowanym.

Jak zachowuje się pies dominujący?

Wśród psów znajdują się przywódcy stada, tzn. psy dominujące, które swoim zachowaniem i postawą dyktują warunki pozostałym słabszym członkom.

Do zachowań sygnalizujących innym osobnikom gotowość do agresji zaliczamy:

(1) Górna warga podciągnięta w górę, a dolna opuszczona. Obnażone siekacze i kły dają do zrozumienia, że pies jest gotów ich użyć.

(2) Pysk otwarty, co sugeruje, że szczęki są gotowe do chwytu.

(3) Kąciki pyska wysunięte do przodu, a nie jak podczas demonstracji przyjaznego nastroju, bądź postawy podporządkowanej. Taka mimika wskazuje, że pies nie jest ani przyjazny, ani chętny do zabawy, ani tym bardziej do podporządkowania się komukolwiek.

(4) Uszy wyprostowane ku przodowi, ma to pokazać przeciwnikowi, że pies jest czujny i nie umknie jego uwagi żadem podejrzany szmer. Jest to jednocześnie znak, że pies jest na tyle pewny swojej przewagi, że nie musi chronić swoich uszu.

(5) Ogon wysoko w górze, umożliwia to rozchodzenie się zapachów emitowanych przez gruczoły około odbytowej i jednocześnie ułatwia identyfikację psa jako dominującego.

(6) Pewne partie owłosienia na łopatkach, grzbiecie i zadzie jeżą się w szczytowej fazie agresywnej, stwarzając złudzenie, że pies jest większy niż w rzeczywistości.

(7) Nogi są maksymalnie wyprostowane, przez co całą postać psa wydaje się bardziej masywna i wyższa.

(8) Wzrok uporczywie wbity w przeciwnika.

(9) Z gardła dobywa się głuche, dudniące warczenie.

(10) Wszystkie mięśnie są tak napięte, że uniesiony w górę ogon lekko drży.

Taka postawa zazwyczaj wystarcza, aby przeciwnik wycofał się z zamiaru zagrożenia przywódcy stada. Innym sposobem pokazania dominacji nad jakimś krnąbrnym „podwładnym” jest ustawienie go naprzeciwko siebie i blokując mu drogę jednoczesne wpatrywanie się w niego. Jeszcze innym sposobem pokazania swojej władzy jest imitowanie skoku kopulacyjnego, przy czym silniejszy pies opiera się przednimi łapami na grzbiecie lub łopatkach słabszego, demonstrując, że jego jest na wierzchu. Sfingowany skok i sfingowana zasadzka to też sposoby na pokazanie swojej siły. Pies dominujący markuje sprężenie się do skoku na wroga, lecz wcale nie chce go wykonać. W innym przypadku ostentacyjnie przypada do ziemi jakby się czaił do skoku na przeciwnika. Słabsze psy doskonale znają co oznaczają dane pozy i odpowiednio do sytuacji na nie reagują.

Dlaczego pies zakopuje kość?

W tym rytuale drzemią geny wilków, które polowały na inne zwierzęta. Jeżeli zdobycz była niezbyt duża to zostawała zjedzona na miejscu, ale jeżeli była to krowa czy koń to nawet kilka wilków nie było w stanie na raz skonsumować tyle mięsa. Nadwyżkę wilki chowały w ziemi, tak na wszelki wypadek, ukrywając resztki przed innymi drapieżnikami gotowymi na darmową ucztę. Pies podobnie jak wilk, gdy nie może już takiej szczególnie dużej kości pogryźć i zjeść, kopie jamę przednimi łapami i następnie upuszcza z pysku zdobycz do wykopanego dołu oraz nasuwa na nią ziemię i ugniata pyskiem. Gdy będzie głodny lub będzie miał ochotę na gryzienie kości, przychodzi rozkopuje przednimi łapami „grób”, bierze kość w pysk, otrząsa z ziemi i siada by się posilić.

Jak często pies jada?

Większość właścicieli daje młodemu psu dwa posiłki dziennie nie licząc wody, do której powinien mieć dostęp na bieżąco, później niektórzy przechodzą na jeden posiłek dziennie. Należy pamiętać, że pies jest zwierzęciem mięsożernym i jego dieta z takich produktów powinna się głównie składać. Potrzebne są również składniki roślinne ale nie powinna to być dieta wegetariańska. Najważniejsze, aby pies dostawał posiłki regularnie.

Dlaczego owczarki są tak przydatne do pasienia owiec?

Pomiędzy pasterzem a psem wywiązuje się z czasem swego rodzaju więź telepatyczna. Wytłumaczenie znajdziemy z zachowaniach wilków i psów w czasie zbiorowych polowań. Pracujący owczarek dostosowuje odziedziczone po przodkach zwyczaje myśliwskie do wymagań pasterza. Charakterystyczną cechą zakodowaną w genach owczarka jest otaczanie ofiary przez polującą watahę, przekłada się to na zaganianie zbłąkanych czy niesfornych owiec do stada. Instynkt wilczy każe owczarkom wykonywać wszystkie manewry oskrzydlające, to przyczajają się obserwując co się dzieje, to biegają, to zataczają koła, tak aby żadnej owieczki nie wypuścić na wolność.

Dlaczego psy czasem jedzą trawę?

Psy są drapieżnikami lecz czasami lubią łapać zębami i jeść trawę, zazwyczaj jednak nie jedzą jej tylko wysysają sok, wypluwając lub oddając stałą tkankę roślinną. Trawa bogata jest w różne witaminy zwłaszcza w jej skład wchodzi kwas foliowy. Z obserwacji wynika, że psy interesują się trawą wtedy kiedy cierpią na jakieś zaburzenia trawienne, ponieważ często po zjedzeniu trawy psy wymiotują. Nie jest to do końca zbadane ale przypuszcza się, że być może psy mają za mało balastu a jego niedobór z kolei powoduje złe samopoczucie, zaś spożywanie nieodpowiedniej trawy pogarsza ich stan i powoduje wymioty. Istnieje również taka hipoteza, że psy które zjadły coś niestrawnego, celowo jedzą trawę, aby zmusić się do wymiotów.

Czy pies ma dobry wzrok?

Ogólnie można powiedzieć, że psy mają dobry wzrok, lecz widzą inaczej niż ludzie. Wbrew stereotypom psy widzą w kolorze ale kolor dla nich nie jest czymś specjalnie ważnym. Sprawa dotyczy stosunku pręcików do czopów na siatkówce oka psa, psy mają tych pręcików więcej niż ludzie. Pręciki umożliwiają odróżnianie barw czarnej i białej oraz ułatwiają widzenie w półmroku, natomiast czopki umożliwiają widzenie kolorów. Oczy psa mają więcej pręcików, ponieważ w naturze porą największej aktywności wszystkich psowatych jest świt i zmierzch. Jest to widzenie zmrokowe, typowe dla większości ssaków. Człowiek o dziennym rodzaju widzenia jest pod tym względem nietypowym ssakiem. Pewna, choć nieduża liczba czopków na siatkówce oka psa świadczy o tym, że w pewnym stopniu pies musi dostrzegać kolory, ale jak to wynika z badań pies może postrzegać najostrzejsze pasma widma barwnego najwyżej jako lekko pastelowe. W słabym świetle pies ma przewagę nad człowiekiem. Tylna ścianka jego gałki ocznej zawiera warstwę odbijającą światło, co zdecydowanie wzmacnia widoczność obrazu i to właśnie z tego powodu oczy zarówno psów jak i kotów świecą w ciemności.

Psy dokładniej widzą wszelkie poruszenia, gorzej zaś szczegóły obrazu. Nieruchomy obiekt w dużej odległości w ogóle może nie być przez psy zauważony. Na przykład pies nie zauważy swojego właściciela z odległości około 300 metrów, jeżeli ten nie będzie się ruszał. Owczarek natomiast dostrzeże swojego przewodnika nawet z odległości ok. 1,5 kilometra, jeśli ten będzie dawał mu energiczne sygnały gestami rąk. Dużą rolę odgrywa u psa szerokie pole widzenia. Najszersze, dzięki wąskiej głowie ma chart - do 270º. Przeciętnie zaś psy mają pole widzenia do 250º. Dla porównania pole widzenia człowieka to około 180º. Za to człowiek ma większy zasięg widzenia obuocznego i dlatego potrafi lepiej od psa ocenić odległość.

Czy pies ma dobry słuch?

Dźwięki o niskiej częstotliwości (dźwięki kroków, pralki, wentylatory, klimatyzacja), psy słyszą podobnie jak ludzie, natomiast dźwięki o wysokiej częstotliwości (ultradźwięki - echolokacja, ultrasonografia, głosy myszy, nietoperzy czy delfinów) są odbierane przez psy znacznie lepiej. I tutaj ciekawostka, obserwując zachowanie psa jak zrywa się na powitanie swojego pana wracającego do domu lub zbliżanie się „swojego” auta, podczas gdy nikt z obecnych ludzi tego nie słyszy, a pies jest w stanie odróżnić znajome kroki czy odgłos silnika auta pośród wielu innych „obcych” na dużą odległość. Właściwość ta pozostała od dziedzicznego pokrewieństwa z wilkami, które potrafią odróżnić wycie „swoich” i obcych osobników nawet z odległości około 7 kilometrów.

Jak czuły jest psi węch?

Porównując czułość węchu psa i człowieka to naukowcy twierdzą, że jest ona co najmniej jak 1:100 na korzyść psa. Pomimo ogólnie tak dużej różnicy w węchu człowieka i psa to są zapachy też takie zapachy jak zapach kwiatów, na który psy reagują tylko nieco silniej od człowieka, dlatego, że zapach ten dla psa jest bezużyteczny. Ale za to na przykład zapach kwasu masłowego, który jest składnikiem potu, psy są co najmniej milion razy wrażliwsze od człowieka. Człowiek ma około 5 milionów komórek węchowych, natomiast pies ma ich około 220 milionów. I dlatego ze względu na tą właściwość psy zatrudniane są w służbach mundurowych jako psy tropiące różnego rodzaju zapachy jak również do wykrywania trufli pod ziemią czy ludzi pod lawinami. Ciekawostka - psy rasy Bloodhoud (na zdjęciu poniżej) potrafią wytropić człowieka, idąc po śladzie sprzed czterech dni na dystansie do 160 kilometrów.  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dlaczego szczeniaki tak lubią obgryzać nasze kapcie?

Ofiarę szczeniaków zazwyczaj padają nasze kapcie, rękawiczki, zabawki dziecięce, gazety czy worki. Pies jak znajdzie taką rzecz to nie tylko ją gryzie czy przeżuwa, ale zajadle potrząsa, jakby trenował zabijanie swojej ofiary. Ja ze swoim psem miałem podobny problem z foliowymi workami na odpady segregowane, dopóki panowie je odbierający wrzucali je za ogrodzenie, to w przeciągu kilkunastu sekund wszystkie były porwane na drobniutkie części. Musiałem zrobić specjalny pojemnik na worki, który wywieszam na ogrodzeniu i od tego czasu worki mam w całości. Takie zachowanie szczeniaka to cechy wieku szczenięcego, jak: przyrodzona temu wiekowi chęć do zabawy, ciekawość świata i „badanie” tego co nieznane, ząbkowanie między czwartym a szóstym miesiącem życia, kiedy pies wymienia mleczaki na zęby stałe oraz faza przygotowawcza psa do uczestniczenia w „polowaniach”. Jeżeli w tym wieku chcemy uniknąć jak najmniej strat to dawajmy psu coś do gryzienia na przykład kości, a jak nie będzie miał niczego to sam sobie coś znajdzie.

To tylko niektóre wybrane, najbardziej typowe zachowania naszych „mniejszych braci”. O innych można poczytać w załączonej bibliografii.

Razem z Rokim pozdrawiamy wszystkich psiarzy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bibliografia

Coren Stanley (2005), Tajemnice psiego umysłu, Łódź: Wydawnictwo Galaktyka.

Horowitz Alexandra (2009), Oczami psa, co psy wiedzą, myślą i czują, Warszawa: Wydawnictwo Czarna Owca.

Horowitz Alexandra (2017), Nosem psa, wycieczka do fascynującego świata zapachów, Warszawa: Wydawnictwo Czarna Owca.

Morris Desmond, John (2004), Dlaczego pies merda ogonem, o czym mówi nam zachowanie psa, Warszawa: Wydawnictwo Książka i Wiedza.

Kod QR do tego wpisu

 

 

 

 

 

 

Strona
Ten link przenosi na górę strony